Domeczek
Data dodania: 2016-07-01
U nas trochę się podziało. Wreszcie.
Gabinet, tym czasowa sypialnia. Kanapa jest, spać można:
Pierwsze koszenie trawnika zaliczone ;)
Na zdjęciu w trakcie. Od razu lepiej, bo już się przejść nie dało! Domu nie było widać w tych krzakach!
I KUCHNIA! Z blatem!!
Kolory oczywiście przekłamane:
Nie mogę się doczekać zdjęcia folii.
Woda leci, sprzęty działają, także jutro, a właściwie dzisiaj zaczynamy się przeprowadzać. Roboty dużo, ale zawsze łatwiej jak się jest na miejscu.
Jutro też przyjedzie geodeta, będzie wytyczał garaż. Od poniedziałku zaczną się następne roboty.