Dzieje się
U nas na budowie teraz gwarno i tłoczno. Mąż kombinuje przy piecu i sterownikach, a dzisiaj i jutro będzie kładł płytki na ścianach w kotłowni. Elektryk kończy powoli swoją robotę - nareszcie. Ekipa od ocieplania poddasza weszła na piętro. Po dwóch dniach dach już jest ocieplony wełną (20), teraz pozostają sufity (20+10)i dodatkowe 10cm na skosy. Od razu zrobiło się ciszej i milej.
Wczoraj udało się podłączyć panele pokojowe i skonfigurować w sterowanie temp. pomieszczenia. Jeden będzie na dole i będzie sterował pracą podłogówki, a drugi u góry i będzie sterował temp. CO. Nie obyło się bez telefonu do serwisu, bo trzeba było przy naszej instalacji odpowiednio to ustawić i zastosować pewien konfiguracyjny trik, ale wszystko działa jak należy. Narazie zamontowany na próbę. Tak to wygląda. Nastawy testowe - na poniższym zdjęciu jeszcze nie wyłaczał pompy - widać przekroczoną temp względem nastawy.
Warto wspomnieć, że pojawiają się też pstryczki elektryczki, O takie: